Na całym świecie przyjęło się wiele narodowych specjałów, które z dala od miejsc, z których pochodzą, taktowane są jak elementy egzotycznej kultury. Zwykle jednak na skutek wielu uproszczeń i lokalnych dopasowań niewiele mają wspólnego z tym, od czego pochodzą. Mamy więc kawę po turecku, która nie ma nic wspólnego z Turcją, włoską pizzę, która w niczym nie przypomina tej podawanej we Włoszech, a nawet gulasz węgierski, który każdy Węgier potraktowałby, jak profanację.
Czy taka sama sytuacja ma miejsce, jeśli chodzi o kebab turecki? Jak wiele wspólnego ma danie, które możesz kupić na rogu co drugiej ulicy z prawdziwym tureckim kebabem? Czy Turek zaproszony do zjedzenia przekąski, którą miliony Polaków, Niemców i Brytyjczyków zajadają po całonocnej imprezie, faszerowaną po brzegi sałatkami i tłustym sosem stwierdziłby, że zjadł dobry kebab?
W tym artykule znajdziesz sporo informacji o tym, czym charakteryzuje się prawdziwy, pyszny turecki kebab, który nie tak łatwo jest znaleźć w całej Europie.
Co to tak naprawdę jest kebab turecki?
Warto zacząć od tego, że to, co w Polsce nazywane jest „kebabem”, tak naprawdę nim nie jest. Nasza grzeszna przyjemność, zwykle spożywana w nocy, jest najbliższa tureckiemu daniu „döner kebap”. Nazwa „döner” pochodzi od tureckiego słowa dönmek, które oznacza: „obracać się”. Odnosi się do mięsa obracającego się na pionowym rożnie, które następnie przeskalowuje się do tureckiej pity, ciasta pszennego lub podaje w wersji na talerzu. Sałatki ani tłuste sosy nie są dodawane. Döner kebab podawany w cieście pszennym (durum) wzbogacony jest jedynie niewielką porcją warzyw (pomidory, cebula) i bardzo skromną ilością pomidorowego, pikantnego sosu. Tak jak w przypadku pizzy neapolitańskiej, gdzie kluczem do sukcesu jest ciasto, sos pomidorowy i mozzarella (czyli niewielka ilość składników!), tak jak w tureckim kebabie zachwycicie się pysznym, wysokiej jakości mięsem i pszennym naleśnikiem.
Kebaby można podawać na talerzu i nazywa się to Porsiyon. Można też poprosić o zawinięcie mięsa w placek i wtedy będzie nazywało się Durum. Podczas wyjazdu warto spróbować kilku różnych propozycji kebaba:
Doner Kebab, to kawałki pokrojonego mięsa wirujące na pionowym rożnie. Często podaje się go na talerzu wraz z ryżem, frytkami i warzywami.
Doner Durum, to kawałki pokrojonego mięsa (doner kebab) umieszczone w lawaszu, czyli cieście pszennym. Jeśli chcesz zabrać ze sobą kebab, wybierz tę opcję.
Adana Kebab, przygotowany z drobno zmielonego mięsa jagnięcego, połączony z solą, ostrą papryką, cebulą i innymi tureckimi przyprawami. Są nabijane na płaskie metalowe szpikulce i grillowane na poziomym rożnie.
Kofte kebab, czyli mięso mielone nadziewane paluszkami szaszłykowymi.
Jeśli chcesz zjeść w Polsce dobry kebab turecki, upewnij się, że surowce do jego produkcji zamawiane są w Efes-Pol, a całość procesu jego przygotowania jest zgodna z turecką tradycją.
Co łączy kebab turecki i pizzę włoską?
Co łączy turecki kebap z włoską pizzą? W pytaniu chodzi o oryginalne dania, przygotowane zgodnie z tradycyjnymi przepisami mistrzów tureckich i włoskich. Prawdopodobnie na podstawie osobistych doświadczeń z konsumpcji nie dojdziesz do właściwych wniosków. Tymczasem poprawna odpowiedź brzmi: wysoka jakość. A dokładniej wysoka jakość składników, z których przyrządzane są obie potrawy. I nie chodzi o ten rozlazły kawałek rozmokłego placka, który wyciągasz z tekturowego pudełka, ani o rozpaćkaną mieszaninę niezbyt świeżego mięsa, którego smak przykryty został intensywnie pachnącym sosem, żebyś nie poczuł, że mięso powinno wylądować w śmietniku już jakiś czas temu. W ten sposób dochodzimy do dodatku, który jest powszechnie używany w wielu krajach, tylko nie tam, skąd pochodzą obie potrawy. Tak jak Włosi nie polewają pizzy sosem czosnkowym, tak w tureckich kebabach nie znajdziesz sosów w dużych ilościach. I na pewno nie będą to sosy w czosnkowym wydaniu.
I w końcu coś, co może wydawać się bardzo dziwne – prawdziwy kebab turecki i włoska pizza nie mają wiele wspólnego z fast foodami. Oczywiście w oryginalnej formie.